nowy snieg
ptasi rysują kretki w oknach niebieskich
zera śnieżynek rżnącają się w rękach
zgubione statki szukają syrenów
i bezsenność obdaruje miasto
we śnie całowałeś prawdę myśli
we śnie znowu calowałeś prawdę myśli
prawda była podobna do białego jabłka
wprost trząsnątego ze drzewa.
nie wiedziałam, w którą stronę płynie rzeka.
szkice sniegu
We wszystkich szkicach dzisiejszych ten sam piescen - podaruj nam litosci, jeszcze troche pieszczotliwosci, nie moze byc ze wszyscy juz na paryz pojechali nie moze byc ze nie ma tu nas calkiem przyszlismy przeciez i w kartkach menu zatopily sie nasze glodne wzroki.
Patrz, jakie drobne swiatelko pada na podlodze - jak kred rusyje ulice na asfalcie nie wiedzialbys komu zadzwonic komu przytulic sie komu slowem przyblizyc sie gdyby nie te drobne linijki radosc gniew ochota i same usmiechy w twarzy swiatlocieni troche krzywych
Wracaj i kladaj taczke na papier milimetrowy narysowane jest chodzenie co nie ma wlasnej drogi jedyny dzwiek - cisza w czasie przeszlym zlozonym
comysmy mogli wiedziec
thumb
I woke up sleeping just as in the childhood
With the thumb to my lips
Like Jean Paul Belmondo
Outside the window
for my brother
The Sun runs whichever round around the house.
The Time gradually shortens the distance.
As the house went smaller,
We moved in the warmest of our rooms.
w dali
mi sie wydaje - pokochalam garscz Twych marzen
mi sie wydaje - juz dawno pomieszyly sie z moimy marzeniamy
mi sie wydaje - my jezdzymi rowerami na wszystkie strony
spimy na bruszkach w piasku rwamy cytryny robimy gwizdy
TORY
Ty kto zrobiles tory
caly ten blysk co przespieszyl przez nasze wyciagniete przed soba rece
zasypiaj, prosze, za czas ta dole
gdzie lezal operator i krecil na tasmie nasz smiech
drobiazgi
opowiadaj mi same drobiazgi
ze mam zyc mam jesc mam sie ruszac
pies mnie ciagnie ze soba
przerywajac lagodna trawe
obloki
Pozegnamy sie jeszcze raz
zostawajac razem na samym brzegu twojej wyspy
patrzac jak nas obfaluje strach
latajacy czas niedokonczone piosenki i drobne kamulki
miasto
miasto jest upalne
na twoim policzku jest słońce
miastem jest słońce na twoim policzku
słońce miasta na twoim policzku
H2O
žijeme vo vode pocitov
75 percent
z ktorých sa skladá
planéta
volanie
medzi stĺpmi pouličných lámp a komínov
polonéza trolejbusov za oknom
pokoj ako na zavolanie – prichádza
volanie
za stromami
spi za stromami
ale prehovor keď sa ti zdá
že sa vytŕham z tej malej planéty
zadrž ma vo väzení v jednej z lesklých strán
Čajky
odišiel si
a zobudil čajky
chvíľu boli hlučnejšie
ako všetky autá.
February, one of them
too much of february
in a part of me
rings beneath my eyes
like pools
It's cold extremely
it's cold extremely
March
sneering moon
my belonging to this place -
w pokoju
U nas takie zimy wiesz
Książki stoją wilgotnymi plecami
Chłopak bierze Smilly z półki
i wraca do ciepłego pokoju
Tam, wysoko
Tańcz, niedźwiedzico,
tańcz.
Od rana zamienisz się
we wielki i krzywy wóz
otwarte
w ciebie otwarte jest coś czego
zamknąć nie można tak samo
jak niemożliwe jest
namówic kwiata się zamykać
W gitarze
Czy umiesz mieszkać
w samym środku gitary
gdzie kryją się najciemniejsze chwyty
wszystkich piosenek.
by the stones
For Ieva. In Tūja village
Now the hornbeams throw flames in my face.
Shadows.
No boats go fishing today.
the war aside us
April 4, 1999
the symbolic spiral of time -
yours ours - has rusted
it hisses
>>>
Możliwe nadal
że różowa sukienka
w witrynie lodu
przypomni ci o czymś
Cykl o kwiatach ludzkich
człowiek który niesie w siebie kwiaty
nieszczęśliwe niezapominajki
duże, kołysające się łubiny
jedną lilię z opadłym liściem
>>
blękitu niezapominajek
przebiera mgła zimowa
wątły rumieniec łubin
zostanie różową sukienkę